"Kiedy przemiennik był wreszcie gotów do zainstalowania, dowiedziałem się o opuszczonym przed rokiem budynku przy jednej z wież telekomunikacyjnych. W budynku tym było wcześniej kilka przemienników, ale z powodu... myszy i ich upodobania do ciepełka w czasie zimy, właściciel musiał wybudować nowy, bardziej szczelny budynek i większość aparatury została tam przeniesiona. Część jednak nie nadawała się do użytku i została w starym miejscu. Zaproponowałem właścicielowi, że wysprzątamy mu pomieszczenie w zamian za możliwość odzysku uszkodzonego przekaznika. Zgodził się szybko i następne zdjęcia pokażą wam historię powstania naszego nowego przemiennika. Poprzedni powędrował na półke."