Wyrozumiała na nasze wysiłki pogoda odczekała aż do pełnego zakończenia instalacji, aby ochrzcić antenę rzęsistym deszczem w akompaniamencie kilku błyskawic i grzmotów. Taka antena to pracować będzie super!
To grupa polskich krótkofalowców organizowała spotkanie. Grupa liczy już sobie ponad 30 członków, w tym 3 panie (xyls). Nazywają siebie grupą, a nie klubem czy stowarzyszeniem, aby ominąć całą tę biurokrację z wyborem prezesa, skarbnika i sekretarza, z odczytywaniem sprawozdań z uprzednich zebrań czy niekończących się dyskusji nad nigdy niedokończonym statutem organizacyjnym.
A więc w parku na kilku stołach prezentowały sie Kenwoody, Icomy i Yaesu. Prądu dostarczał spalinowy agregat wyrzucony precz daleko na rzeczę, by im zbytnio nie hałasował i nie smrodził. Nieodzowna proca (tak, takie Y z gumkami) wystrzeliwuje cieńką nylonową żyłkę wysoko na gałęzie uprzednio upatrzonych drzew, aby pociagnąć za sobą dipolową antenę lub antenę typu G5RV. Były też próbowane anteny pionowe, a jedna, wewnętrznie strojona rdzeniami, antena z bojowego helikoptera! Mikrofony w pogotowiu, klucze elektroniczne czekają na operatorów. A operatorzy więcej uwagi poświęcają dymiącemy już rożnie i smarzonym kiełbaskom, których zachęcający zapach dezorganizuje zamiary atrakcyjnych łączności. Jakżeby to nie popić kiełbaski dobrym chłodnym piwem. A o wybór co przedniejszych gatunków biesiadnicy się już postarali.
Jednak nawiązali szereg łączności, chociaż i warunki propagacyjne były kiepskie, i ich położenie w kotlince małej rzeczki niezbyt sprzyjające. Z dalszych qso, to kilka z Polską, Ukrainą, z Waldkiem ve3pex (ex sp5gbt) na Florydzie, jego obecną stałą rezydencją. Lecz to nie był Polny Dzień, to nie chodziło o nawiązywanie jak największej liczby radiowych kontaktów. To była chęć towarzyskiego spotkania i relaksu od codziennej pracy lub innych zajęć. Również i potrzeba rozmów technicznych, wymiany spostrzeżeń, porad i doświadczeń. Tak bawili się do późnych godzin popołudniowych.
Mają w Toronto własny, dobrze działający i o dużym zasięgu przekaźnik i rozmawiają na nim często. Ten przekażnik nie transmituje obrazów rozmówców, ale już kilku wymienia swoje obrazy łącząc się między sobą komputerowo wykorzystując coraz to nowe osiągnięcia techniki cyfrowej (ICQ). Nic jednak nie zastąpi osobistych kontaktów. Często więc spotykają się osobiście, zapraszając do wspólnej zabawy swoje rodziny i przyjaciół. I może w tym jest sedno ich zgranej i zadowolonej grupy, gdzie każdy sobie może być prezesem czy prezydentem.
O wydarzeniach w swoim gronie piszą (czasem) na swojej stronie domowej, zachęcając czytelnika do jej obejrzenia (nowy adres!):
http://web.ionsys.com/~magnum/ve3xpl/index.htm
Również, i to coraz częściej, posługują się emajlowymi adresami. I tak im życie tu płynie w tym kanadyjskim Toronto!
Andrzej,
członek grupy i biesiadnik,
ve3mrm (ex sp9gr), ve3mrm@interlog.com
Prosze Romana VE3PIJ o zarezerwowanie dla nas dobrych kielbasek na okolo 20 osob (a moze nawet 25). Kto moze wziasc radio, prosze mnie powiadomic. Potrzebne bedzie Bar-B-Que. Czy ktos z kolegow moze przywiezc? Potrzebne sa anteny drutowe, sznurek, kable koncentryczne, przedluzacze do sieci i inne male dodatki. Koszt imprezy powinien wynosic okolo $5 do $7 od osoby (mysle ze nie wiecej). Piwo i inne napoje we wlasnym zakresie. Jesli o czyms zapomnialem, to prosze dac znac. Prosze powiadomic wszystkich kolegow, ktorzy nie maja e-mail. Osobiscie zapraszam: N2YBM, VE3NDO, VA3KAZ, VE3REJ, VE3ASB. Jesli zapomnialem o kims, to moze kto inny to zrobi za mnie. Zapraszam wszystkie zony, dzieci, kolegow i kolezanki jak rowniez sympatykow krotkofalarstwa.
Home | Members | Links | Repeater | Guest Book | Contact Us |
---|